Dutch Passion – nie przestanie nas nigdy zaskakiwać

Każdy ma swojego ulubionego producenta oraz ulubioną odmianę

Kolekcjonerzy nasion marihuany zdecydowanie mają co robić. Wiadomo, że odmian jest cała masa, a to oni muszą zdecydować, na którą się zdecydować do swojej własnej kolekcji. Opinie są różne. Najczęściej właśnie pomocy się szuka w sieci, a tam to dopiero widać różnice w opiniach. Jedne z odmian są polecane przez jednych, a przez drugich absolutnie nie są rekomendowane. I jak tutaj w takiej sytuacji zachować trzeźwe myślenie i wiedzieć na co się konkretnie zdecydować? Na pewno powinniśmy o wszystkim przekonywać się na własnej skórze. Wówczas dopiero jesteśmy w stanie wypowiedzieć się na dany temat. Na pewno powinniśmy skusić się na odmianę jaką jest odmiana Poison. Na niej akurat chyba nikt się jeszcze nie zawiódł.

Odmiana, na której nikt się nie zawiódł

Z czystym sumieniem można poleci w zasadzie każdemu odmianę Durban Poison. Odmiana ta pochodzi bezpośrednio z katalogu Dutch Passion. Jest to odmiana, która została sprawdzona z Republiki Południowej Afryki. Jest jednak obecnie także w Holandii hodowana. Ciekawą sprawą jest fakt, że odmiana ta nie jest krzyżowana jak inne. Pochodzi ona z linii Sativy i to stu procentowej. Jej pąki oraz także jej liście są bardzo długie oraz bardzo duże. Smak także się bardzo wyróżnia. Na pewno jest wyczuwalna:

  • nuta anyżu,
  • nuta lukrecji.

Mimo, że jest to odmiana niekrzyżowana, to odmiana ta sama w sobie daje się dobrze krzyżować. Jest to świetna informacja.